Christopher trafił do nas z hospicjum. W Kasisi jego stan bardzo się poprawił, Siostry wyprowadziły go z choroby głodowej, ustabilizowały leczenie innych schorzeń. Christopher jest bardzo wesołym dzieckiem, to istny wulkan pomysłów, uwielbia nowych ludzi, nowe sytuacje, ale potrzebuje też dużo czułości. To klasyczna „przylepa”.
Idziemy w tym roku na rekord! Nasze wysłanniczki już zakładają kuchenne fartuszki, by wesprzeć kasiską kuchnię w smażeniu tony pączków dla dzieciaków. Ich zmagania możecie obserwować na żywo w naszych mediach społecznościowych, ale potrzebują Waszych rąk do pomocy. Składniki na pączki dla ponad 200 dzieci, sióstr i mamies same się nie kupią!