Chłopiec trafił do Kasisi ze swoim rodzeństwem. Do tej pory mieli wszystko, czego dziecko potrzebuje, do tego by beztrosko rosnąć. To się jednak zmieniło, gdy ktoś podpalił dom, w którym Emmanuel mieszkał razem z rodziną.
Policja odnalazła sprawców, ale niestety cała rodzina została bez dachu nad głową. Żyli na stacji autobusowej. Teraz dzieci są u nas a rodzice z najstarszą córką, w obawie o swoje życie, mieszkają na posterunku policji.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.