Mapalo trafiła do Kasisi jako niemowlę. Miała sparaliżowaną prawą stronę ciała, zniekształconą szczękę, nie była w stanie zamykać ust. Po długiej fizjoterapii znaczna część objawów złagodniała i Mapalo zaczęła chodzić i robi to naprawdę doskonale. Nie mówi, ale nauczyła się języka migowego. Jest bardzo inteligentna i kontaktowa, świetnie czuje się w grupie, wciąż się uśmiecha. Inne dzieci bardzo ją lubią.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.