Matthew trafił do Kasisi jako niemowlę, został przyniesiony przez rodzinę po śmierci matki. Jest bardzo samodzielny. Lubi opiekować się maluszkami, chodzić na spacery, rysować i czytać książki, dzięki czemu bardzo rozwija swoją wyobraźnię. Ma niesamowitą cechę – solidaryzuje się z chorymi, mimo że sam jest zdrowy. Gdy przychodzi pora rozdawania leków cierpliwie czeka w kolejce z kolegami, dotrzymując im jedynie towarzystwa, bo sam szczęśliwie żadnych leków nie musi przyjmować.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.