Bracia w poszukiwaniu prawdziwego domu: Historia Favour i Henry’ego w Kasisi

Data dodania: 17.09.2023

Znowu otwieramy szeroko drzwi, by przyjąć do Domu kolejne potrzebujące dzieciaki.

Favour i Henry to bracia. Nie zaznali miłości od najbliższych. Nie dowiedzieli się, jak to jest być dla kogoś całym światem. Nie poznali, czym jest matczyna miłość, pełna ciepła i poświęcenia. Kobieta, która ich urodziła, nie dorosła do bycia matką. Zamykała chłopców samych w domu na cały dzień. Nie mieli co jeść ani pić. Bracia w dniu przyjęcia do Kasisi byli bardzo zagłodzeni i zaniedbani.

To kolejne dzieciaki, które będą potrzebowały głębokiej terapii. Siostra Mariola, poświęca wiele czasu na to, by znowu zaczęły ufać dorosłym, by przekonały się, że świat, w którym do tej pory funkcjonowały, nie jest normą.

Musimy na nowo nauczyć ich żyć. Pokazać im świat, w którym to, co czują jest ważne, że interesuje nas to, co się u nich dzieje, że mają prawo do beztroskiego dzieciństwa.

Pomóż nam odbudować ich świat na nowo. Zaadoptuj z sercem Favour i Henrego!

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi na Święta!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
51 426 zł
potrzebujemy:
210 000 zł