Czekamy na Wasze listy!

Data dodania: 08.09.2022

Kto czeka na list od dziecka? Ręka w górę!

Agnieszka ruszyła do sortowania, zaklejania i wysyłania, dlatego lada dzień możecie spodziewać się wiadomości od swoich dzieci.

Mamy nadzieję, że nie możecie doczekać się na równi z naszymi dzieciakami, bowiem listy to w Kasisi ogromna atrakcja! Jest radośnie, ale też wzruszająco – te dzieci, które otrzymały pierwszy w życiu list od rodzica adopcyjnego, często nie mogą powstrzymać łez. I my również, widząc, jak wielkim są dla nich wsparciem.

Bo na tym właśnie polega Adopcja z Sercem – na prawdziwej relacji z dzieckiem, która, oczywiście, pomaga sfinansować wszystkie dziecięce potrzeby, ale także stanowi dla Kasisjan wsparcie emocjonalne. Taki list to wiadomość, że gdzieś na drugim końcu świata jest ktoś, kto myśli o nim serdecznie i kibicuje mu w codziennych zmaganiach.

Ostatnio przyjęliśmy do Domu Kasisi dwójkę dzieci z albinizmem – Mary i Johna. Ponieważ, ze względu na zabobony dotyczące ich magicznych właściwości, grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo, nie możemy pokazać ich twarzy. Musicie nam uwierzyć na słowo, że w promieniu kilkuset kilometrów nie będzie piękniejszych uśmiechów, niż te, które pojawią się na ich twarzach, kiedy dostaną swoje pierwsze listy.

Mary i John jeszcze nie wiedzą, jak to jest trzymać w rękach przesyłkę pełną pięknych, podnoszących na duchu słów. A tych bardzo potrzebują – jeszcze wszystko jest dla nich nowe i trochę straszne. Czy dacie się namówić na adopcję tej wspaniałej dwójki i wysłanie im kilku listów na dobry początek? Nasz wyjazd do Kasisi zbliża się wielkimi krokami, czekamy na Wasze listy!

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów i w siostrzanej fundacji – Dobrej Fabryce. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Nowe możliwości – podaruj specjalistyczne protezy rąk

W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.

Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.

 

uzbieranych:
323 362 zł
potrzebujemy:
58 000 zł