Cześć, jestem Rhoda. W Kasisi jestem od niedawna, ale już czuję się tu jak w domu. Pod koniec listopada rodzice przyprowadzili mnie tutaj razem z moim rodzeństwem i poprosili siostrę Mariolę, żeby się nami zaopiekowała. Mama i tata są chorzy. Tata nawet próbował znaleźć pracę, ale przez chorobę mu się nie udało.
Czasem tęsknię za rodzicami, ale wiem, że nie mają siły, żeby się nami zająć. Dobrze czuję się w Kasisi. Lubię bawić się z innymi dziewczynkami. Siostry powiedziały mi, że na pewno znajdę przyjaciół w Polsce. Czy to prawda? Zechcecie zostać moimi przyjaciółmi? Będę się bardzo z tego cieszyła. Odwiedzajcie mój profil i sprawdzajcie, co u mnie słychać!
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.