Czy poznajecie, kto tak wydoroślał?
To Moses z grupy starszych bejbików – maluch nie płacze już, kiedy któryś z kolegów zabiera mu zabawkę. Nauczył się też dzielić i słuchać innych.
Uwielbia chodzić do naszego kasiskiego przedszkola – kiedy zaczynał naukę, wydawało się, że przyswajanie nowej wiedzy przychodzi mu z trudem. Udowodnił nam szybko, że chcieć to móc, i dziś zna wszystkie podstawowe cyfry, kolory i części ciała.
Moses bardzo lubi śpiewać z innymi dziećmi piosenki, ale zdecydowanie jego ulubioną zabawę stanowi układanie klocków i zabawa na motorkach. Razem z innymi bejbikami tworzą już prawdziwą grupę kasiskich harleyowców!
A kiedy nie możemy go znaleźć, można być pewnym, że gdzieś za rogiem planuje jakąś „akcję” polegającą na psikusach. Żeby zabawa poszła sprawnie, potrzeba tylko jednej rzeczy – talerzyka nshimy i kapenty, które odżywią mały organizm, spalający kalorie z prędkością światła. Czy zajrzycie dziś z nami do Mosesa i podarujecie mu coś smacznego?
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.