Do Kasisi trafili Dawid i Robbson

Data dodania: 26.05.2022

Takie dwie niespełna tygodniowe kruszynki podarowało nam kilka dni temu niebo. Dawid i Robbson. Do Kasisi trafili z odległego zakątka Zambii.

Pierwszy dzień bliźniaków na świecie okazał się początkiem ich największej straty. Tuż po narodzinach zmarła mama, największy gwarant bezpieczeństwa i miłości. Po niespełna tygodniu chłopcy musieli opuścić dom. Rodzina, w której ledwo starczało na utrzymanie starszych dzieci, nie była w stanie poradzić sobie z zapewnieniem specjalistycznej opieki noworodkom.

Pomożecie nam DZIŚ ich przytulić? Sprawić, że poczują, że trafili do najlepszego Domu na świecie. Że od teraz naprawdę będzie już tylko lepiej.

Chcemy, poprzez Adopcję z Sercem, stworzyć dla tych maluchów zaplecze miłości i bezpieczeństwa – mur wsparcia, dzięki którem z czasem będą mogli powiedzieć: OK, nie tylko tu w Kasisi, ale i tam na końcu świata (bo w rzeczywistości jesteśmy dla nich końcem świata) jest KTOŚ, kto we mnie wierzy, kto mnie wspiera, kto widzi kogoś, kogo moi najbliżsi nie umieli zobaczyć…

Dziś Dzień Matki, a więc szansa na podarowanie naszym kruszynkom namiastki tego, co życie w sposób brutalny im odebrało – miłości i troski osób, które nie stawiają żadnych warunków, tylko jak Mamy, kochają za to, że po prostu się JEST.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
81 304 zł
potrzebujemy:
210 000 zł