Do zobaczenia Chris!

Data dodania: 24.07.2020
Dziś o godzinie 10:00 pożegnaliśmy Chrisa. Spoczął na kasiskim cmentarzu. W mszy pogrzebowej uczestniczyli mieszkańcy domu i przyjaciele Kasisi. Jego odejście dla wszystkich było szokiem.
Kasia Stęgowska, wolontariuszka, która w Kasisi w ostatnich latach była już dwukrotnie, wspomina Chrisa, jako młodzieńca o wielu talentach: „Poznałam go podczas mojego pierwszego wyjazdu do Kasisi w 2016 roku, ale większy kontakt mieliśmy podczas ostatniej wizyty, w ubiegłym roku. Mało o sobie mówił. Potrzebował czasu, by nabrać zaufania i dopiero wtedy się otwierał. Podczas wspólnych wieczorów spędzanych na odrabianiu lekcji mówił, że chce w przyszłości zostać piłkarzem lub prowadzić swój biznes. Piłka była jego ogromną pasją. Grał świetnie. Lubił też czytać i rysować. Podczas mojego ostatniego pobytu w Kasisi uczył mnie gry na bębnie. — To jest proste Kasia, uderzasz tak i tak — mówił.” Wszystko było dla niego proste.
Do zobaczenia Chris! Potrzebujemy takich patronów! Dziękujemy, że byłeś!
Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
81 304 zł
potrzebujemy:
210 000 zł