Wszystkie ręce na pokład! Dorothy bardzo potrzebuje Waszych modlitw, dobrych myśli, każdego rodzaju wsparcia, jakie możecie jej w tej chwili okazać. Stan zdrowia ośmiolatki dziś nagle bardzo się pogorszył. Ma problemy z oddychaniem i jest bardzo słaba. Podajemy jej tlen, robimy badania krwi i konsultujemy.
Dorothy trafiła do Kasisi w stanie skrajnego niedożywienia siedem lat temu. Ma zespół Downa, jest częściowo sparaliżowana, nie słyszy i nie widzi. Mimo trudności ze zdrowiem zawsze jest bardzo pogodna. Bezbłędnie rozpoznaje siostrę Mariolę, uśmiecha się. Robi duże postępy podczas fizjoterapii.
Dorothy! Trzymaj się! Jesteśmy z Tobą!
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.