Człowiek zapatrzony w dalekie horyzonty czasem przestaje dostrzegać wagę i rolę szczegółu. Dzień Dziecka, ten właśnie jeden dzień w roku, w którym w życiu naszych podopiecznych nie wydarzy się nic spektakularnego, jest po to, by celebrować drobne szczegóły. W ciągu tego jednego dnia mamy okazję odkryć w sobie nie tylko darczyńców, fundatorów, ale ludzi wsłuchujących się w najdrobniejsze marzenia i pragnienia naszych dzieci.
Wczoraj przy kolacji siostra Mariola opowiadała nam, jak ważne w domu liczącym blisko 250 dzieci jest to, by każdy wiedział, że sprawiedliwie nie znaczy po równo. Że jeśli ktoś ma dziurę w skarpetce i potrzebę zakupu nowych, to nie znaczy, że trzeba kupić ich 250 par i rozdać każdemu. Każdy w Kasisi wie, że ma prawo mieć własne potrzeby. Ktoś może potrzebować spodni, mieć ochotę na napój gazowany, kto inny na czekoladowy batonik, a jeszcze inny w ogóle nie przepada za słodyczami, za to wielką radość sprawiłoby mu posiadanie własnego zegarka.
Dzień Dziecka jest po to, by przypomnieć nam, że celem Fundacji Kasisi nie jest to, by wszyscy dostali to samo, ale byśmy jak w rodzinie wsłuchiwali się w indywidualne potrzeby każdego dziecka i rozumieli, że potrzeby to też nie wszystko. Młodemu człowiekowi trzeba pozwolić marzyć i pomóc mu te marzenia spełniać.
Na stronie głównej Fundacji Kasisi rusza zbiórka. Nie wyliczymy Wam, ile warte są marzenia naszych dzieci. Wiemy, że wiele z nich chciałoby mieć swój zegarek, inne mieć przy łóżku ulubioną książkę, płytę, zabawkę, dostać wymarzoną sukienkę czy buty do gry w piłkę nożną. Wsłuchując się w to, o czym myślą nasze dzieci, chcemy je z okazji Dnia Dziecka zaskoczyć i spełnić każdemu choć jedno pragnienie.
Budowanie świata na detalu uczą nas tu siostry, pokazując, że należy słuchać, a nie mijać nikogo z głową w chmurach, obliczając kolejne projekty. Każda Wasza złotówka wydana dziś i w najbliższych dniach na specjalną zbiórkę z okazji Dnia Dziecka to po prostu świetnie puszczone w ruch środki, które pomogą siostrom wywołać uśmiech na twarzy każdego dziecka i udowodnić mu, że marzenia się spełniają.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.