Fundusz im. Krzysia Sakali – kontynuujemy rewolucję dobra!

Data dodania: 21.07.2021

Fundusz Krzysia Sakali pozwala nam zapewnić opiekę onkologiczną wszystkim którzy tego potrzebująMinął rok odkąd nie ma z nami Krzysia. Choroba zabrała go osiem dni po tym, jak lekarze postawili diagnozę – ostra białaczka. Jego odejście było dla nas wszystkim wielkim szokiem, w sercu pozostała wyrwa. Ale nie mogliśmy, nie chcieliśmy pozwolić, by zło zatriumfowało. Wiedzieliśmy, że zła nie pokonamy ani rozpaczą, ani smutkiem, tylko czynnym dobrem.

Siostra Mariola wróciła na oddział onkologiczny szpitala w Lusace, na którym walczył o życie nasz Chris. Wstrząsnęło nami puste łóżko Krzysia, ale i historie pacjentów, którzy wciąż walczyli o życie na sąsiednich. Chorowanie w Zambii znacznie różni się od chorowania w Polsce – cierpienie chorych na raka dzieci potęguje bieda ich rodziców, którzy choć bardzo pragną walczyć o swoje dzieci, nie mają środków, by pokryć koszty chemioterapii i hospitalizacji. Tu za każdą procedurę medyczną trzeba niemało zapłacić. Przewlekłe choroby wiążą się z kosztami nie do udźwignięcia przez i tak osłabione kryzysem domowe budżety najbiedniejszych mieszkańców.

Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że fala dobra i miłości musi rozlać się właśnie tu, na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace. Stworzyliśmy Fundusz im. Krzysia Sakali. Dzięki Wam, od śmierci Krzysia stale jesteśmy obecni w miejscu, gdzie cierpienie najciężej doświadcza całe rodziny. Pomogliśmy już 116 osobom, kupując dla nich żywność, leki, opłacając chemioterapię oraz zaopatrując pacjentów w środki opatrunkowe, odzież i artykuły pierwszej pomocy. Dziś z tej pomocy korzysta też Siva. Bardzo przypomina nam Krzysia – są w podobnym wieku. Bez Waszej pomocy chłopiec nigdy nie mógłby rozpocząć długotrwałego leczenia. Każdorazowo cały koszt jego pobytu w szpitalu, łącznie z dojazdem, finansujecie Wy.

Bywają sytuacje, gdy szpital zmuszony jest wypisać pacjenta w stanie beznadziejnym, a on często nie ma kogokolwiek, kto mógłby się nim zająć – nie ma dokąd wrócić. Wtedy opłacamy dla niego hospicjum i zapewniamy, by miał wszystko, czego potrzebuje. Siostry odwiedzają chorego do końca jego dni, czuwając, by nie umieranie, ale życie do ostatniej chwili definiowało pozostały czas. Tak było z Precious. Odebraliśmy ją ze szpitala w stanie, którego z szacunku do pacjentki nie będziemy Wam pokazywać. Spędziła w hospicjum tylko jedną dobę. Otoczona opieką i troską, odeszła w godnych warunkach – takich, których nie doświadczyła wcześniej przez całe życie. Było to możliwe dzięki Waszemu wsparciu!!!

„Dziękuję Bogu, że Krzyś mnie tu przyprowadził… Choć Krzysia już nie ma z nami, to wiem, że zło nigdy nie stawia kropki. Jest przecinkiem, po którym trzeba wziąć oddech i zabrać się za robienie dobra” – mówi siostra Mariola.

I my Was dziś bardzo zapraszamy do kontynuowania tej rewolucji dobra! Każde wsparcie Funduszu Krzysia będzie najpiękniejszym światełkiem zapalonym ku Jego pamięci i realną pomocą tam, gdzie choroba próbuje odebrać ludziom nadzieję.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów i w siostrzanej fundacji – Dobrej Fabryce. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Nowe możliwości – podaruj specjalistyczne protezy rąk

W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.

Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.

 

uzbieranych:
323 612 zł
potrzebujemy:
58 000 zł