Patrząc na Gifta, ma się poczucie, że widzi się kilkudniowe maleństwo. Chłopiec ma siedem miesięcy, a waży zaledwie 2 kg. Ma rozszczep wargi i podniebienia. Robimy wszystko, by jak najszybciej przytył do 6 kg, wtedy możliwe będzie przeprowadzenie pierwszej operacji.
Gift jest niesamowicie dzielny. Gdy trzyma się go na rękach, podtrzymując dłonią jego malutką główkę, czuć, jak próbuje ją unieść, jednak dla jego wątłego ciała jest to jeszcze zbyt trudne zadanie.
Kilka dni temu Gift miał bardzo niską saturację, baliśmy się o niego bardzo. Na szczęście po raz kolejny pokazał, że bez walki się nie podda. No i wygrał, wszystko wróciło do normy, a nasza kruszyna dalej się uśmiecha i z wielkim spokojem obserwuje otaczający go świat. W Kasisi już nieraz pokazaliśmy, że potrafimy tutaj robić cuda. Pamiętajcie, że Wy też macie w tym swój udział!
Wrzućcie dziś do koszyka w naszej wirtualnej spiżarni mleko i kaszki dla Gifta, by jak najszybciej nabrał wagi do czekającej go operacji 💗
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.