Jesteśmy w Domu! Zajrzyj z nami w każdy zakamarek Kasisi

Data dodania: 18.09.2024
-Witajcie w DOMU – z radością wykrzyczane przez siostrę Mariolę, oznacza tylko jedno. Znowu JESTEŚMY W KASISI!!! 🙂
A w Domu jak zawsze życie na pełnych obrotach… Mamusia stale coś załatwia, przyjmuje piesze pielgrzymki mniejszych i większych Kasisjan w swoim gabinecie. Każdy ma jakiś problem, czegoś potrzebuje, coś musi z nią przegadać. Bejbiki szaleją na jardzie, sprawdzając z zawziętością wytrzymałość wszystkich zabawek. Przedszkolaki dzielnie ćwiczą jazdę na rowerze, a starsze dzieciaki wracają ze szkoły. W ciągu dnia każdy ma swoje zajęcia, ale do kolacji siądą już wszyscy razem, ciesząc się swoją obecnością.
Przez kolejnych 10 dni my też tu będziemy. Zajrzymy w każdy zakamarek domu, żeby powiedzieć Wam, co słychać u Waszych adopcyjnych dzieciaków. Będą zdjęcia, filmy i informacje z Domu. Mamy nadzieję, że uda nam się zrobić live, choć teraz przez brak prądu, a co za tym idzie też słaby internet, połączenie na żywo graniczy z cudem. Trzymajcie kciuki, żeby się udało!
Bądźcie z nami ❤️
Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
81 864 zł
potrzebujemy:
210 000 zł