Właśnie dotarła do nas rozrywająca serce wiadomość. Kilka minut temu zmarł nasz Christopher. Bardzo trudno pogodzić się z odejściem bliskiego, którego choroba dopada tak nagle i odbiera nadzieję tak szybko.
Zawsze zaskakiwał nas swoją pomysłowością, mądrością i siłą. Jego obłędny uśmiech pozostanie z nami na zawsze. Łączymy się z całą kasiską rodziną, która właśnie straciła swojego syna, brata.
Chris! Dzięki, że mieliśmy zaszczyt Cię poznać! Bądź patronem wszystkich naszych spraw!
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.