W Kasisi trwa odliczanie. Teraz już w godzinach. Na ten dzień czeka dokładnie każdy z naszych podopiecznych, bez wyjątków!
Dzień Dziecka w Kasisi to jeden z tych dni, w których w sposób szczególny chcemy pokazać Kasisjanom, jak bardzo się cieszymy, że są z nami i że już nie wyobrażamy sobie naszej rodziny bez nich.
Dotąd w święto dzieci w Domu odbywało się przyjęcie. Tym razem chcemy zrobić im niespodziankę. Prawdziwe ognisko z pieczeniem kiełbasek! To nie lada wyzwanie. Bo czy wyobrazacie sobie ognisko dla ponad 200 osób?
My tak. Dlatego wszystkie ręce na pokład! Pracownicy domu i Siostry w pełnej kospiracji uwijają sie, by na 1 czerwca wszystko było gotowe. Ale potrzebujemy też Was! Na półce w kasiskiej Spiżarni czeka już kiełbaska. Gdyby tak znalazło się choć 300 osób, które wrzucą jeszcze dziś do koszyka po jednym pętku kielbasy, mielibyśmy ognisko z prawdziwego zdarzenia. A dzieciaki ogrom radości i wspomnienia na cały rok. Tylko
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.