Pomagamy rodzinie Abrama, chcemy też pomagać innym rodzinom

Data dodania: 14.01.2020

Na zdjęciu poniżej widzicie Abrama. Abram mieszka w wiosce oddalonej od Kasisi o kilka kilometrów. W małej osadzie w środku zambijskiego buszu, bez prądu, telefonów. Wodę czerpie się tu ze studni, a posiłki przygotowuje się na kuchni z trzech kamieni. Chłopak ma ośmioro rodzeństwa. Wczoraj wspominaliśmy Wam o jego mamie, którą cudem uszła z życiem, gdy sześć lat temu w trakcie połowu ryb zaatakował ją krokodyl.

W Zambii nie ma pogotowia ratunkowego, do szpitala trzeba dotrzeć samemu. Beauty dzięki pomocy sąsiadów trafiła do Kasisi. Prawda jest taka, że w promieniu kilkudziesięciu kilometrów Kasisi jest jedynym miejscem, które w takich sytuacjach daje nadzieję na ratunek. Siostry zapakowały ją do ambulansu i pognały do szpitala. Mama Abrama żyje, dzięki zabiegom sióstr odzyskała sprawność w pogryzionej ręce. Dziś opiekuje się swoimi dziećmi, za cel obierając sobie, by codziennie każdego nakarmić. Kilka dni temu zawalił im się im dom. Prócz tego, że nie mają gdzie spać, wkrótce nie będą mieli też co jeść.

Jak pisaliśmy wczoraj, z jedzeniem w Zambii jest coraz większy problem. Zboża nie wzeszły, z kukurydzą pod koniec pory deszczowej też będzie marnie. Jak dotąd urosły jedynie ceny produktów spożywczych. Mamę Abrama powoli przestaje być stać na to, żeby nakarmić rodzinę. Takich ludzi w naszym sąsiedztwie są dziesiątki. Kiedyś przychodzili w wyjątkowych sytuacjach, jak atak krokodyla, czy pokąsanie przez jadowitego węża. Dziś jako ofiary dramatycznej suszy przychodzą do nas codziennie.

Wczoraj ruszyła nasza akcja. Kasisi chce pomóc rodzinom z okolicznych wiosek. Dzięki Wam pomożemy rodzinie Abrama odbudować dom. Uzupełniliśmy im zapasy jedzenia, dziś potwierdziliśmy, że od przyszłego tygodnia Abram wróci do przedszkola, z którego rodzina zrezygnowała wprowadzając do domowego budżetu oszczędności.

Od wczoraj zebraliśmy prawie 10 000 zł na pomoc dla najbardziej potrzebujących z naszego sąsiedztwa. Brakuje jeszcze pięciu, byśmy w tym miesiącu mogli dotrzeć do każdego, kto w naszej okolicy potrzebuje pomocy. Szczegóły akcji znajdziecie tutaj: https://www.fundacjakasisi.pl/zbiorka/zambii-grozi-kleska-glodowa/

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
81 104 zł
potrzebujemy:
210 000 zł