Pomóż nam zapewnić ciepło i komfort najmłodszym

Data dodania: 10.07.2024
Gdy my próbujemy schronić się przed lejącym się z nieba żarem, mieszkańcy Kasisi naciągają na głowy czapki i kaptury. Tu pełnia afrykańskiej zimy! Lipiec i sierpień to najchłodniejsze miesiące, w nocy maksymalnie +10 stopni. Na szczęście nasi podopieczni dzielnie bronią się przed infekcjami. Złośliwy wirus, z którym mieliśmy do czynienia miesiąc temu, też opanowany. Humory i niespożyta energia maluchów nie odeszły wraz z ciepłem. Tego w Kasisi zawsze mamy pod dostatkiem. Zimno na dworze to tylko pretekst, by jeszcze szybciej biegać i więcej szaleć na placu zabaw ❤️
Główna zmiana, jaką wprowadzamy na ten okres w opiece nad najmłodszymi, to pieluszki jednorazowe. Dlaczego? To proste – w zimowych warunkach o wiele trudniej zapewnić, by wyprane i suche wielorazowe pieluchy były szybko gotowe do ponownego użycia. Niestety, przy ponad 30 maluchach, wydatki pieluchowe robią się pokaźne. Jednak gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo i zdrowie naszych dzieci, musimy się porządnie zmobilizować, by zapewnić im wszystko, czego potrzebują. Czy możemy na Was liczyć? Z Wami żadne afrykańskie mrozy nam nie straszne! Zakupy dla Kasisi są dziś bardzo potrzebne. Kto może, niech wejdzie w Pilne Potrzeby i dorzuci do koszyka kilka jednorazowych pieluch.
My zajmiemy się resztą! 🙂
Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi na Święta!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
51 426 zł
potrzebujemy:
210 000 zł