W Kasisi Boże Narodzenie jest niemal codziennie. Niemal każdego dnia trafia tu jakiś nowy człowiek, zaczyna się nowa historia.
Od kilku dni rozpoczęła się ona dla dwóch siostrzyczek: ośmioletniej Bupe Dorcas i rocznej Asenati Chabu. Do Kasisi przyniósł je tata, prosząc o pomoc w opiece nad dziećmi. Po tym jak umarła jego żona, nie był w stanie zapewnić im warunków, jakie potrzebują tak małe dzieci. Sam pracuje jako stróż i każdą noc spędza poza domem. Do tej pory dziewczynkami zajmowała się ich starsza nastoletnia siostra. By sprostać obowiązkom w domu, musiała zrezygnować ze szkoły. Na szczęście od teraz i jej historia może być pisana na nowych kartach. Dzięki temu, że jest takie miejsce jak Kasisi, jej siostrzyczki znalazły kochający DOM, a ona od stycznia wróci do szkoły.
Kim będą Asenati Chabu i rocznej Bupe Dorcas za dziesięć, dwadzieścia lat? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że w Kasisi dostaną od Sióstr i od Was wszystko, by mieć szczęśliwe, spełnione życie. Jeśli chcecie pisać razem z nami nowe, dobre historie obu siostrzyczek, już dziś odwiedźcie ich profile adopcyjne.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.