Dziś w Kasisi czekoladowy podwieczorek! Każdy dostał swoją tabliczkę, a że słodkości zniknęły z prędkością światła, Eva dorzuciła przywieziony z Polski zapas cukierków. Nasza dzielna studentka spędza tegoroczne wakacje w Kasisi, ale zamiast zasłużonego odpoczynku od razu wkręciła się w praktyki w jednym ze stołecznych szpitali. Na zdjęciu z doktorem Chabalą, który regularnie odwiedza nasz dom i opiekuje się jego najmłodszymi mieszkańcami.
Jeśli chcecie wywołać więcej takich uśmiechów wpadnijcie do naszej Spiżarni i zgarnijcie z półki więcej smakołyków. Polskie zapasy Evy są ograniczone
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.