Świętujemy urodziny Siostry Marioli

Data dodania: 15.07.2024
Siostro Mariolu!
Wczoraj całe Kasisi świętowało Twoje urodziny, a dziś my chcemy Cię mocno przytulić i podziękować. Za WSZYSTKO! Twoją obecność, miłość, i mądrość, jakimi otaczasz tych najmniejszych i odrzuconych. Przy Tobie uczą się najważniejszych rzeczy. Nawet gdy myślisz, że na Ciebie nie patrzą…
„Słyszałam, jak się modli i wiedziałam, że jest Bóg, z którym zawsze mogę porozmawiać, i nauczyłam się Mu ufać.
Widziałam, jak przygotowuje posiłek i zanosi go choremu dziecku i mnie, kiedy bolał mnie brzuch. Dowiedziałam się, że musimy sobie nawzajem pomagać i troszczyć się o siebie.
Widziałam, jak daje jedzenie biednym, i nauczyłam się pomagać potrzebującym.
Widziałam, jak podaje jedzenie naszym psom, Fredowi i Mayi, i nauczyłam się być życzliwa dla zwierząt.
Zobaczyłam, jak wieszała na ścianie obrazy chłopców (Jamesa i Jacoba oraz innych dzieci), a oni natychmiast chcieli namalować ich więcej.
Zrobiła dla mnie pyszną zupę, i dowiedziałam się, że małe rzeczy mogą być wyjątkowe w życiu.
Dziś wiem, że najważniejszych rzeczy dzieci się uczą, obserwując cię – gdy myślisz, że nie patrzą. Siostra Mariola była Mamą, o jakiej zawsze marzyłam. Dziś chciałabym, żeby wiedziała – gdy myślałaś, że nie patrzę, ja WIDZIAŁAM! Dałaś nam dom, kochałaś i nauczyłaś, że każdy potrzebuje miłości” – napisała dawna wychowanka Kasisi, Tamara.
Kochana Siostro! My też WIDZIMY codziennie i dziękujemy za możliwość towarzyszenia Ci w odzyskiwaniu świata dla tych najmniejszych i odrzuconych. Doskonale wiemy, skąd wśród dzieci tyle ciepła, empatii i dobra. Mocno ściskamy, ślemy najlepsze życzenia!!! Samego dobra, dużo zdrowia i sił!!! 💗
Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
67 211 zł
potrzebujemy:
210 000 zł