Takie rozmowy są ważne

Data dodania: 28.03.2022

Kiedy dzieci z Kasisi dowiedziały się, że w Ukrainie wybuchła wojna, a do granicy z Polska uciekają przed zagrożeniem matki z dziećmi, same zaproponowały, by siostry przyjęły je wszystkie do Kasisi. “Tu jest bezpiecznie, nic im w Kasisi nie grozi”. Mądrość i solidarność naszych dzieci wynika z tego, czym ten dom dla nich jest i z wpajanego im przez siostry od pierwszych chwil przekonania, że każdy, absolutnie każdy, ma prawo do życia w pokoju.

Starsze dziewczynki w House of Mercy codziennie wieczorem oglądają z siostrą Mariolą wiadomości. Kiedy wybuchła wojna, dla ich opiekunów stało się jasne, że o wydarzeniach w Ukrainie, trzeba z nimi rozmawiać. Dzieci bardzo szybko wyczuwają, że dzieje się coś złego. Dlatego o treściach wywołujących poczucie zagrożenia trzeba z nimi rozmawiać. Nie wystarczy wyłączyć telewizor, udawać, że nic się nie dzieje, kiedy nas, dorosłych, ten temat bardzo zajmuje. O wojnie i jej konsekwencjach, spodziewanych również w Afryce, mówi się przecież wszędzie, w szkole, przedszkolu, w sklepie i na ulicy. Każde dziecko warto do tego przygotować.

O tym, że prócz dobra, istnieje na tym świecie zło, dzieci z Kasisi wiedzą bardzo dobrze. Doświadczyły go w swoim życiu już dość. Dla wojny nie ma usprawiedliwienia. Dlatego podczas wieczornych rozmów młodym mieszkańcom Kasisi mówi się ostatnio dużo i jasno, czym jest dobro, a czym zło. Mówiąc o rozgrywających się w Ukrainie tragediach, siostry ważą słowa, dostosowują je do wrażliwości swoich podopiecznych. Młodsze dzieci przygotowują dla swoich ukraińskich kolegów anioły w kolorach ich flagi. Każdy anioł to wyraz modlitwy, by były bezpiecznie i by wojna szybko się skończyła.

Takie rozmowy są ważne. Tematu, którym sami żyjemy, nie można przed dzieckiem ukrywać, trywializować i zakłamywać rzeczywistości. Wojna to zło. W Kasisi każdy to wie.

To również dzięki Wam dla blisko 250 dzieciaków tworzymy w Kasisi bezpieczną przestrzeń. Taką, w której dobro i zło jest jasno nazwane, taką, w której na zło nie odpowiada się złem, ale dobrem. To dom, który kipi miłością i spokojem. Chcemy, by to się nie zmieniło! Dlatego w duchu tej właśnie szczerości, której uczy Kasisi, chcemy Was dziś prosić o pomoc!

Do zamknięcia budżetu w tym miesiącu brakuje nam jeszcze ponad 10 tysięcy złotych. Kurs dolara wyznacza nowe rekordy. Pomóżcie nam dziś zasypać dziurę w budżecie! Dołączcie do zbiórki na ten cel na naszej stronie głównej. Razem z nami, budujcie to bezpieczne miejsce, jakich na świecie coraz mniej!

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
65 508 zł
potrzebujemy:
210 000 zł