Ważne spotkanie Joyce

Data dodania: 16.04.2022

To spotkanie bardzo poruszyło 12-letnią Joyce (po lewej). Sama w swoim krótkim życiu dużo wycierpiała i, zanim dołączyła do kasiskiej rodziny w 2018 roku, doświadczyła odrzucenia przez rodzinę adopcyjną. Gdy któregoś dnia wraz z innymi dziewczętami znalazła w House of Mercy przestraszonego małego kociaka, wróciły bolące wspomnienia. Postanowiła, że zrobi wszystko, by bezbronne stworzenie już więcej nie doświadczało tego, co ona sama.

Jej troska przeszła oczekiwania nasze i samego kotka. Dziewczynka z takim zapałem podeszła do nowych obowiązków, że samodzielnie wykąpała go i zawinęła w ręcznik – żeby tylko się nie przeziębił! Interweniować musiała s. Mariola, tłumacząc Joyce, że regularne kąpiele kociaka nie są konieczne i przyniosą więcej stresu niż pożytku. Skoro kąpiele nie wchodzą w grę, Joyce postanowiła zadbać o kotka w inny sposób – w swoim pokoju stworzyła mu przytulne legowisko. „Aby czuł się kochany i bezpieczny” mówiła, układając kocyki.

To nie pierwszy raz, kiedy dziewczynka dzieli się sercem z potrzebującymi – od kiedy jest w Kasisi, lubi opiekować się młodszymi dziećmi. Biorąc pod uwagę, jak ciepłą osobą jest Joyce, nie dziwi, że kociak wybrał właśnie ją na swoją przybraną mamę. Co prawda – jak to kot – chodzi własnymi drogami, ale na dobre zadomowił się w pokoiku Joyce, gdzie zawsze może liczyć na drapanie za uchem. Po donośnym mruczeniu wnioskujemy, że kąpiel już jej wybaczył.

Jesteśmy przekonani, że dobro wraca. Pozostajemy też pod wrażeniem otwartości, z jaką dziewczynka dzieli się swoim czasem, wysiłkiem i zaangażowaniem – czy to w przypadku opieki nad innymi dziećmi, czy zapewniając mały kącik napotkanemu zwierzątku. Nasza Joyce taka po prostu jest – dobra, opiekuńcza i otwarta na potrzeby innych. Sama o swoich nie mówi wiele, ale my wiemy, że niczego tak nie potrzebuje, jak poczucia się kochaną. A może podzielicie się z Joyce w ten świąteczny weekend swoim sercem i zdecydujecie się, by została Waszą córeczką adopcyjną? Bardzo Was do tego zachęcamy.

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
81 304 zł
potrzebujemy:
210 000 zł