Właśnie dodaliśmy Emmanuela do Adopcji z Sercem

Data dodania: 22.02.2022

Od kilku dni na kasiskim pokładzie mamy kolejnego maluszka. To 8 miesięczny Emmanuel. Cudowny, prawda?

Jego całe życie to szpital, w którym został porzucony przez najbliższą mu osobę – mamę. Nie umiała poradzić sobie z faktem, że jej synek ma ciężką wadę serca, czeka go poważna operacja, a do tego w szpitalu doszła gruźlica. Może nie miała nikogo, kto mógłby jej pomóc w tak trudnej sytuacji? Może obawiała się najgorszego? Na te pytania, póki co, nie znajdziemy odpowiedzi, bo wszystkie informacje, które kobieta o sobie podała w szpitalu, okazały się fałszywe.

Na szczęście od teraz Emmanuel ma WAS. W klimacie ciepła, troski i miłości poznaje, czym jest prawdziwy DOM. Z Waszą pomocą zrobimy wszystko, by zapomniał, czym jest zimny szpital, samotność i odrzucenie.

Właśnie dodaliśmy Emmanuela do Adopcji z Sercem. Wierzymy, że dzięki Wam jego album adopcyjny szybko zapełni się nowymi opiekunami, gotowymi towarzyszyć mu w dalszej drodze. Prosimy Was puście też w świat wieść o tym, że w Kasisi jest maleństwo, które czeka na przyjaciół. To też bardzo konkretna pomoc!

Witaj w DOMU maluszku! Czekaliśmy na Ciebie!

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
81 104 zł
potrzebujemy:
210 000 zł