Drzwi Kasisi nie zamykają się podczas Bożego Narodzenia – dzieciaki wracają z internatów, a dorośli przyjeżdżają, by uściskać Siostry i zamienić z nimi choć słowo. To ich rodzinny dom i zawsze są tu mile widziani.
Jedni usamodzielnili się kilka, inni kilkanaście lat temu. I mimo że minęło tyle czasu, wciąż wracają – bo to miejsce, które dało im solidne fundamenty, w którym mogli dorastać w poczuciu bezpieczeństwa i miłości. Tu zostawili cząstkę siebie. Tu jest ich Mamusha.
Ostatnio DOM odwiedziły fantastyczne kobiety, które wychowały się w Kasisi 20 lat temu! Pomagają w przygotowaniach do Świąt, ale wsparcie jest nadal bardzo potrzebne. Potrzebujemy Waszego zaangażowania! Czy pomożecie nam zapełnić świąteczne stoły ulubionymi smakołykami dzieci?
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.