Kto ma wolne od szkoły i długi weekend, to ma. Dzieciaki z Kasisi o wolnym dziś nawet nie pomyślały. Dopiero teraz powoli wracają ze szkoły. Wolnego też dziś nie miały dmuchane renifery. Niektóre po dzisiejszych zabawach bejbików wprost padły i wszystko wskazuje na to, że część z nich opuściła nas już bezpowrotnie. Ale co tam z reniferami! Najważniejsze, że Kasisjanie mają energię do nauki, zabaw, psucia i tworzenia! Na tym polega dzieciństwo, które rozkwitło dla nich dopiero tutaj.
Żeby energii nie brakło, trzeba, żebyśmy ciągle dolewali paliwa. Jeśli jeszcze nie zdążyliście wpaść do Spiżarni, zróbcie to teraz. Zajmie Wam to tylko chwilę, a efekty w postaci pełnych pomysłów głów będziemy Wam tu pokazywali jeszcze długo.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.