Hilaria właśnie przybiegła do Mamushi podziękować za pyszny obiad. Widzicie, ile energii dajecie naszym dzieciom, ile siły i szczęścia?!
Tak w praktyce działa nasza Spiżarnia! To z niej zasilane są pokłady energetyczne Kasisjan. Dzięki Wam mali mieszkańcy Kasisi jedzą dziś tak, jak każde dziecko jeść powinno, dieta jest kompletna, pożywna, urozmaicona i – co w tylu domach na świecie wciąż przecież nie jest regułą – dzieci jedzą pięć posiłków dziennie.
Nie ukrywamy, że ostatnio troszkę nas zmartwiła wiadomość, że we wrześniu do naszej Spiżarni zajrzało znacznie mniej par oczu, niż w poprzednich miesiącach… A Spiżarnia, to obok Adoptuj z Sercem, główne źródełko zasilające Kasisi!
Czy będzie wielkim nietaktem, jeśli poprosimy czytelników tego posta o jego udostępnienie i o – choćby najdrobniejszy – zakup w naszej Spiżarni? Mleko za 3 złote? Ser za 5 złotych? Kurczak za 10? TERAZ?
To naprawdę robi w życiu tych dzieci cuda… Przenosi je z czasem autentycznej makabry do jasnego i spokojnego świata… Czy dziś przy naszych Spiżarnianych kasach ustawią się KOLEJKI? Czy październik będzie lepszy? Jak one na to czekają!!!
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.