Gdy Annie Grace trafiła do Kasisi i poznaliśmy jej historię, ból oraz smutek przeszyły nasze serca na wskroś. Ze względu na jej dobro i godność, nie możemy napisać nic więcej. Na szczęście spotkała na swojej drodze dobrych ludzi, którzy przynieśli ją do nas, gdy miała niespełna miesiąc. W Kasisi Annie każdego dnia otrzymuje wsparcie, miłość i bezpieczeństwo. Dziś jest rezolutną i radosną dziewczyną, a my mamy nadzieję, że nie pamięta ani sekundy z tego co było, zanim trafiła do naszego DOMU.
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.