Chłopczyk trafił do Kasisi podczas pandemii Covid 19. Kasisi mimo że ze względów bezpieczeństwa było zamknięte, otworzyło drzwi, żeby przyjąć potrzebujące dziecko. Chola został przywieziony z wioski oddalonej o 800 km. Chłopiec w tragicznych okolicznościach stracił matkę. Kobieta nie przeżyła spotkania z krokodylem, a ponieważ karmiła chłopaka piersią, Chola szybko wpadł w niedożywienie. Kiedy przyjmowaliśmy go do Kasisi, ważył zaledwie 6,5 kg. Dzięki specjalnemu odżywianiu udało nam się wyciągnąć chłopca z niedożywienia i wzmocnić jego bardzo słaby organizm.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.