Został przywieziony do Kasisi przez siostrę zakonną, która dobrze znała jego rodziców. Po ich tragicznej śmierci, Daniel oraz jego bracia zostali pozostawieni bez opieki. Jako najmłodszy z rodzeństwa, trafił do Kasisi pierwszy. W chwili przybycia był w bardzo złym stanie zdrowotnym, a jego sytuacja była naprawdę poważna. Dzięki opiece i wsparciu Daniel powoli odzyskiwał siły. Na początku chłopak był bardzo nieśmiały i czuł się odizolowany od innych dzieci oraz dorosłych. Sytuacja ta uległa zmianie, kiedy do Kasisi trafił również jego starszy brat Steve. Obecność brata dodała mu odwagi i poczucia bezpieczeństwa. Jest wyjątkowym chłopcem – mądrym, sympatycznym i życzliwym. Jego pozytywne nastawienie do życia jest zaraźliwe. Mimo trudnych doświadczeń, jakich doznał w tak młodym wieku, mocno wierzy, że świat jest pełen dobra.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.