Nie znamy daty urodzenia dziewczynki. Kiedy została przyjęta do Kasisi, szacunkowo miała około cztery lata. Niestety, cierpi na porażenie mózgowe, jest również niewidoma. Jej matka zdecydowała się zostawić ją pod opieką babci, samotnie radząc sobie na ulicy. Niestety, pomimo starań babci, nie była ona w stanie zapewnić wnuczce odpowiedniej opieki, dlatego też zdecydowała się przekazać dziewczynkę pod opiekę instytucji opiekuńczej, z której Grace trafiła do Kasisi. Mimo braku wzroku, Grace znajduje inne sposoby na doświadczanie piękna świata wokół siebie – jej wyjątkowo wyostrzony zmysł węchu pozwala na rozpoznawanie osób, które do niej przyszły, a kiedy chce wyrazić komuś swoją sympatię, sięga po jego dłoń, by wyrazić swą czułość w delikatnym uścisku. Codziennie poddawana jest rehabilitacji dwukrotnie, co pomaga jej w rozwijaniu umiejętności i utrzymaniu jak najlepszego stanu zdrowia.
Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.