Trafił do Kasisi, gdy miał zaledwie dwa tygodnie. Porzucony i samotny, został znaleziony na jednej z ulic w Lusace. Jednak mimo dramatycznego początku, jego niezwykła siła i wola życia pozwoliły mu przetrwać najtrudniejsze chwile. Prosto z ulicy został przywieziony do naszego Domu, gdzie otoczyliśmy go miłością i troską. Dziś jest radosnym dzieckiem, którego promienny uśmiech skrywa trudne doświadczenia z przeszłości, przypominając nam, jak wielką moc ma dziecięca nadzieja i determinacja.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.