Gdy Sylvia trafiła do Kasisi, miała zaledwie dwa miesiące, a jej ciało ważyło ledwie 2 kilogramy. Straciła matkę, a żaden z jej bliskich nie podjął się opieki nad dziewczynką. Znaleziono ją zaniedbaną i osamotnioną, potrzebującą opieki i miłości bardziej niż kiedykolwiek. Od razu przyjęliśmy ją do naszego House of Hope. Zapewniliśmy ją, że jest ważna i kochana. Kiedy jej stan się poprawił, zamieszkała w pokoju razem z innymi małymi podopiecznymi. Ale na początku nie było łatwo. Sylvia bardzo dużo płakała. Szybko jednak zrozumieliśmy, że nie tylko zmiana miejsca była przyczyną jej rozdrażnienia. Problemy zdrowotne wróciły, sprawiając, że każdy dzień był walką o przetrwanie. Ale nie poddaliśmy się. Z determinacją i oddaniem walczyliśmy z każdym problemem. Dziś Sylvia jest pełną energii i uśmiechu dziewczynką. W Kasisi znalazła nie tylko dach nad głową i opiekę, ale także rodzinę, która ją kocha i wspiera. I choć jej początki były trudne, to teraz patrząc na nią, jesteśmy dumni z tego, kim się stała.
W Kasisi opiekujemy się dziećmi, które doznały ogromnych krzywd ze strony innych ludzi. Często trafiają do nas za sprawą matek, które w desperacji ratują swoje pociechy przed atakami osób, które wierzą w magiczne działanie albinoskich kości.
Utrata kończyny znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie, dlatego naszym celem jest zapewnienie im możliwości pełnego korzystania z życia. Chcemy to osiągnąć, zakładając takim dzieciom specjalistyczne protezy, które pozwolą im odzyskać sprawność i radość z każdego dnia.