Bejbiki

Valentine Kai 3 l

29
Urodziny: 20.10.2021
W Kasisi od: 25.08.2023

Matka Valentine’a żyje na ulicy. Jego ciotka początkowo zajmowała się nim, zapewniając mu opiekę i wsparcie. Jednak życie nie zawsze układa się po naszej myśli, a ciotka musiała wyjechać do pracy, pozostawiając chłopca bez odpowiedniej opieki. W takiej trudnej sytuacji podjęła decyzję, która była dla niej zapewne bardzo bolesna, ale jednocześnie najlepsza dla dobra chłopca. Postanowiła przekazać go do Kasisi. Wiedziała, że to właśnie tu będzie mógł otrzymać wszystko, czego potrzebuje do wszechstronnego rozwoju, w tym miłość, opiekę, edukację i bezpieczeństwo.

poznaj mnie lepiej i zobacz

Co u mnie słychać?

CZERWIEC 2024
Kiedy trafił do Kasisi, przez dłuższy czas nie chciał jeść. Na szczęście ten etap minął i kiedy chłopiec zaaklimatyzował się w nowym Domu, apetyt znacząco się poprawił. Jest bardzo samodzielny. Przeszedł już do starszej grupy bejbików.
Wesprzyj moje

potrzeby
i marzenia

Mleko
+3 serc

Mleko

3,00 zł
Kaszka
+8 serc

Kaszka

8,00 zł
Witaminy
+18 serc

Witaminy

18,00 zł
Przytulanki
+15 serc

Przytulanki

15,00 zł
obecni zaangażowani

rodzice adopcyjni

Ciocia Patrycja

Agnieszka

Magdalena

Anna Paradowska

Marlena Gankowska

Aleksandra Matyszkiewicz

Joanna

Aneta Trzop

Ewelina i Marcel

Katarzyna

Agnieszka

Patrycja

Kasia

Julia

Michalina

Paulina

Kasia

Karolina

Dominika

Ania

Ada

Marcin

Mateusz

Natalia D.

Kasia

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi na Święta!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
36 464 zł
potrzebujemy:
210 000 zł