John trafił do Kasisi ze swoją siostrą. Chłopiec jest albinosem. Fizyczne ataki na osoby z albinizmem, zwłaszcza kobiety i dzieci, to w wielu afrykańskich krajach wciąż duży problem. Dlatego ze względu na bezpieczeństwo dziecka, nie możemy pokazać jego twarzy. Tutaj, w Domu Kasisi, priorytetem jest jego dobro i bezpieczeństwo. Chcemy zrobić wszystko, by w kochających ramionach sióstr i mamies jak najszybciej zapomniał o zagrożeniu.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.