Do Kasisi trafiła, mając trzy miesiące. Matka zmarła, osieracając 11 dzieci. Nelly była prawdopodobnie po jakimś urazie fizycznym. Była niewidoma i całkowicie sparaliżowana. Miała kilka operacji, z tego dwie w Polsce. Po leczeniu jej stan poprawił się na tyle, że chodzi, widzi i mówi. Dziewczynka wraz z Siostrą ogląda telewizję, a także czasami jeździ do miasta na zakupy – bardzo to lubi.
Chcemy, by to zło, jakie wpadło znienacka do życia naszego Domu, wywołało reakcję w postaci czynnego dobra. Założyliśmy Fundusz im. Christophera Sakali. Z jego pomocą wspieramy chorych, w tym dzieci na oddziale onkologicznym szpitala w Lusace.