Pomóż nam zapełnić półki książkami dla dzieci

Biblioteka Marzeń Kasisi

Buduj z nami to wspaniałe miejsce
uzbieranych:
2 715 zł
potrzebujemy:
19 000 zł

Tak się cieszę, że dzieci będą mieć tę bibliotekę

– napisała siostra Mariola pod wysłanymi do nas zdjęciami nowo powstałego budynku dla kasiskich czytelników i marzycieli.

Książki są lekarstwem na troski. Innym światem, który można włożyć do kieszeni. Drzwiami do wiedzy, która w zambijskim buszu dla wielu jest niedostępna. Czy otworzysz z nami drzwi do tego pięknego, książkowego świata?

Wszystkie ufundowane wcześniej przez Was książki zostały już przeniesione, ale przestrzeń biblioteki jest OGROMNA! Nasz księgozbiór, który do tej pory wydawał się być całkiem spory, teraz wśród tylu półek, będzie stanowił jedynie niewielką część tego, co mogłoby się znaleźć na – pachnących nowością i tęskniących za ciężarem książek – regałach.

Na początek chcemy kupić 1000 książek, które zapełnią nie tylko wirtualne, ale przede wszystkim bardzo prawdziwe regały w Kasisi. Średni koszt książki w Zambii to 19 zł. Każdy z Was, kto wesprze naszych moli książkowych i postawi swoją książkę na półce w nowej bibliotece, może napisać dedykację dla dzieciaków. My ją przeniesiemy ją na zakładki do książek, które będą służyły dzieciakom przez wiele lat.

Kup książkę —-> wyślij dedykację na  —-> obserwuj, jak dzieciaki pochłaniają podarowane przez Ciebie książki!

 

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
65 508 zł
potrzebujemy:
210 000 zł