Pilna pomoc

COVID w Kasisi - potrzebne leki dla dzieci i sióstr

Pilna pomoc medyczna
uzbieranych:
25 830 zł
potrzebujemy:
25 000 zł

Trzecia fala pandemii Covid-19, która w Zambii rozwinęła się na dobre, dotarła również do naszego domu. Na pierwszych 56 testów aż 32 dały wynik pozytywny! Objawy występują u kolejnych mieszkańców. Trudno już izolować zdrowych od chorych, bo kontakt z wirusem mieli już w zasadzie wszyscy. Chorują też siostry i pracownicy. Musimy zaopatrzyć Kasisi w niezbędne leki!

Siostry przeorganizowały funkcjonowanie domu, poszczególne grupy wiekowe jedzą posiłki oddzielnie i robimy wszystko, by uchronić przez zakażeniem naszych najmłodszych i najsłabszych mieszkańców. Szczęśliwie podczas niedawnej wizyty w Kasisi dostarczyliśmy zapas leków, który teraz topnieje jednak w bardzo szybkim tempie. Siostra Mariola, która należy już do grupy ozdrowieńców, uzupełnia zapasy na bieżąco. Niestety ceny niektórych specyfików tuż przed trzecią falą poszybowały w górę o kilkaset procent.

Co możecie zrobić? Pomóżcie nam zaopatrzyć Kasisi w niezbędne leki, których teraz nawet na chwilę nie może zabraknąć. Kasisi potrzebuje dziś tego, byśmy byli bardzo blisko. Martwimy się o siostry, choć dziś na szczęście czują się już trochę lepiej niż wczoraj. Za każdą wpłatę, każdą modlitwę i dobrą myśl  – DZIĘKUJEMY!

Bądź z nami w kontakcie!

Newsletter

Niezwykłe relacje i zdjęcia, ciekawostki o tym, jak zmienia się Kasisi, co dzieje się wokół naszych projektów. Dołącz już teraz, a nie przeoczysz żadnego ważnego wydarzenia.

Pilna pomoc potrzebna

Rozświetlmy Kasisi!

Wyobraź sobie, że każdego dnia w Twoim domu prąd jest dostępny tylko przez 2 godziny. I nigdy nie wiesz, o której godzinie się pojawi i kiedy zniknie. Nie możesz zagotować wody, włączyć pralki czy naładować telefonu. Po zmierzchu toniesz w ciemnościach we własnym mieszkaniu. A teraz wyobraź sobie, że w takich warunkach żyje 250 dzieci w Kasisi, które potrzebują nie tylko ciepła rodzinnego, ale też zwykłego, codziennego bezpieczeństwa. Zambia nie ma prądu, bo zmienia się klimat. Deszcze nie padają mimo, że już dawno powinny zacząć. Większość elektrowni to turbiny wodne, ale zbiorniki świecą pustkami. Dla nas to codzienna walka z ograniczeniami, które nie powinny być dotyczyć żadnego dziecka.

uzbieranych:
67 211 zł
potrzebujemy:
210 000 zł